Kursiki na takie różyczki widziałam kilka,
ale ponieważ są chętni na jeszcze jeden,
(bo nie zawsze można na nie trafić),
więc zrobiłam swój. Zapraszam
Sama tylko nie wiem , czy to są róże chińskie czy angielskie :)
Odręcznie wycinam koła różnej wielkości.
Zaczynając od zewnątrz nacinam je ślimaczkowo,
niekoniecznie idealnie równo, w środku zostawiam kółeczko,
do którego kwiatek będzie przyklejony.
Teraz ozdobnymi nożyczkami jeszcze raz obcinam mojego ślimaczka.
Szerokość paseczka ślimakowego to będzie wysokość naszej róży,
można popróbować samemu różne szerokości i długości ślimaczkowego paska -
-wtedy zawsze inaczej wygladają kwiatki.
Już obciety.
Teraz tuszuję brzegi, nie jest to konieczne przy odpowiednim kolorze papieru,
ale ja uwielbiam tuszować i uważam, że tak wyglada lepiej.
Następnie wywijam nożyczkami brzegi do tyłu,
aby różyczka trochę się rozkładała, anie sterczała prosto.
Jeśli pasek jest szerszy łatwiej wywinąć.
Teraz kolej na zwijanie, zaczynając od zewnątrz i dość ciasno.
Można sobie czymś pomóc np. pensetą, a jeszcze lepiej igłą do quillingu.
Ja mam do tego swoje paluszki.
Po zwinięciu wygląda tak.
Trzeba ją troszkę zluzować i ukształtować, można pomóc sobie pensetą,
zwłaszcza gdyby za bardzo rozwinął się środek.
Na spód -czyli kółeczko ze środka ślimaka, daję sporo kleju.
Pewno najlepszy byłby na goraco ja mam UHU, więc trzeba poczekać, aż wyschnie.
Gdy są już sztywne delikatnie rozkładam płaki,
jeśli trzeba to coś podklejam, można też dać klej do środka od góry.
Następnie pryskam lakierem, to lekko usztywnia i troszkę sklei.
Tutaj widać różnicę w wyglądzie różyczki zrobionej z bloku technicznego ( po prawej)
i grubego papieru( po lewej i mała).
Można ozdobić brokatem - sypię go od razu na lakier i jeszcze raz pryskam,
lub też odobić w/g swego pomysłu np. mikrokulkami.
I to by było na tyle :)
Miało być ekspresowo, a zrobiło się przydługo :)
Serdecznie wszystkich pozdrawiam
i dziękuję za milutkie komentarze :)
28 komentarzy:
O łał, jakie piękne...
super....nie ma to jak dobry pomysł:)
Kursik na różyczki już widziałam, ale Twój jest naprawdę super dopracowany :)
Jej dziękuję za ten kursik :) dopiero zaczynam robić karteczki i jest to dla mnie bardzo pożyteczna lekcją :)
Różyczki są prześliczne! Równie piękne jak z wykrojników ;) Dziękuję za kursik :)
Bardzo ladne :) Podoba mi sie pomysl na sypanie brokatem na lakier (do wlosow?) Mysle, ze Twoje rozyczki sa angielskie, chinskie to te, ktore maja gladki brzeg (tak rodzielaja je firmy produkujace wykrojniki) A Twoja moze nazywac sie Malgodia Rose :) I popatrz ile to moze byc roznych gdy nozyczki sie zmieni, mam kilka nozyczek z roznymi brzegami, bede probowac :)
świetnie wychodzą Ci te różyczki:)
powiem tak..... jestem wdzięczna bo .... strasznie mi sie podobaja takie kwiatki i chcialam robic je sama ale gdy probowalam nie wychodziły mi... teraz juz wiem dlaczego i mysle ze po twoim kursie juz mi sie uda.
:*
Ależ piękny kurs i piękne różyczki, jego efekt. Nożyczki mnie bardzo zainteresowały, czy są metalowe a może to kwestia firmy?
Serdecznie pozdrawiam :)
super kurs, a lakier do włosów tyle czasu leżał ... w końcu będzie wykorzystany! pozdrawiam
i według kursu wydaje się to bardzo proste i jakie ładne te róże wychodzą.. a mi tak jakoś nie chcą ;p chyba muszę cierpliwie próbować.
Świetny kursik - dzieki
Wspaniały kursik.Skorzystałam i efekt jest niesamowity!
wspaniały kurs, zaraz zabieram się za zrobienie kilku różyczek.
i kolejne bosskie dzielo..
Przepiękne i dzięki za świetny kurs.
Z całą pewnością skorzystam, dziękuję ślicznie za kursik, pozdrawiam :*:)
Kursik wspaniały, zaraz spróbuję zrobić taką różyczkę .Nie wiem czy mi się uda.
Aha -i jeszcze jedno-dziękuję za zachęcający mnie do dalszych prób komentarz.
Wspaniałe kursiki...Dzięki serdeczne
Dziś zrobiłam kwiatka wg twojego kursu i wyszedł super śliczny :) Dziękuję ! Wcześniej korzystałam z innych kursów ale jakoś nie udało mi się tak ładnie skręcić jak wg Twojego :)
Pozdrawiam :)
Ostatnio uczyłam się robić różyczki według Twojego kursu, zapraszam do oceny ;)
http://pasje-anny.blogspot.com/2012/07/rozyczki-ze-spiralek.html
Czekam na kolejne kursy, chętnie nauczę się czegoś nowego :)
Pozdrawiam, Ania
Fajne! Nie wyglada to na az takie skomplikowane wiec dziekujemy! :)
http://diyblog3.blogspot.com
Witaj
Ja jako bardzo początkująca scrapowiczka jestem dumna, i ciesze się niezmiernie, że moglam trafić na Twoj blog.Piekne różyczki, nie ukrywam, ze kursik mi sie bardzo przyda.Dziekuje za podpowiedzi pozdrawiam cieplo zapraszajac na moj blog :)
Świetna sprawa !
Trafiłam do Ciebie przypadkiem, ale strasznie mi się spodobalo :) a ten kursik bardzo przydatny :) dziękuję bardzo
Przepiękne różyczki ! :)
Ale super :) Moja siostra właśnie tak robi - choć tego patentu z lakierem nie znałam :) Dzięki. Świetny kursik
Prześlij komentarz