Mój pierwszy przepiśnik robilo mi się bardzo sprawnie
i byłam zadowolona,dopóki...
...w tylnej gotowej okładce zrobiłam otwory na sprężynę z prawej, a nie z lewej strony :)
Mogłam tylko teraz zrobić z niej stronę wewnętrzną tylnej okładki
(a właściwa strona wewnętrzna nie była ozdobiona tak jak powinna by zostać stroną zewnętrzną)
Wygląda więc tak :
Czy tylko mnie zdarzają się takie rzeczy ?
Przepiśnik ma zakładeczkę na sznurku i kartki z kolorowymi zaciętymi brzegami
( ze szkolnego zeszytu, ale dziureczki pasowały akurat )
Papiery z ILS -piknik party i Galerii RAE- turkusowa kropkoidalność
fajnie do siebie spasowały. Serwetka z wykrojnika okrągłego z falbanką ze Scrap pasji.
Stempelek z dzbanuszkiem Kaisercraft -Candy Lane Collection.
Serdecznie pozdrawiam odwiedzajacych i Tych, którzy zostawiają przemiłe słowa :)
13 komentarzy:
Jest śliczny:) ja właśnie zamierzam wykonać swój pierwszy przepiśnik, także dziękuję za ostrzeżenie. Twój wygląda pięknie! nie ma co się przejmować:)
A to feler z tą pomyłką ale nie ma tego złego... ;) Wyszło bardzo dobrze, przepiśnik jest świetny :)
Wyszedł super ;) i ma teraz nie tylko zewnątrz ale i wewnątrz piękną okładkę ;)
Ps. śliczny jest ten dzbanuszek czy to stempelek ?
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny ;)
Uroczy przepiśnik, no i w moim ukochanym błąkicie
Madi dzbanuszek to stempelek Kaisercraft -Candy Lane Collection ( niestety nie pamiętam, z którego sklepu)pokolorowany kredką akwarelową i blenderem.
Prześliczny!
Wyszło super i gdybyś nie napisała to wcale bym się nie domyśliła że zaszła pomyłka. Nie martw się mi też się takie wpadki zdarzają...trzeba nie raz kombinować jak z nich wybrnąć by uratować pracę.
Fantastyczny!! Gratuluję kolejnego dużego przedsięwzięcia!
Piekny!!!! Mi też się to raz zdarzyło;) Również należę do początkujących, ale u Ciebie nawet nie można się domyślić, że coś jest nie tak:)
Mmmm piękny!
A gdybyś nie napisała o wpadce z tylną okładką nikt by się nie zorientował.
Coraz częściej przekonuję się, że jednak najbardziej podobają mi się proste prace w jednej kolorystyce niż wszystko na raz (choć niektórzy są mistrzami łączenia wszystkiego).
Przy takim rozplanowaniu pracy, wiem, że jest z góry przemyślany :)
Jeju, cudne to wszystko. Chciałabym spróbować zrobić sobie przepiśnik. Ale nie mam pojęcia jak się do tego zabrać. Nie wiem jakiego kleju użyc, czy przyklejać tylko na wierzch okładki, czy zawijać pod spód.... czy jest gdzie w necie kursik? Nie mogę znaleźć .... Podziwiam i pozdrawiam.
Znalazłam kursik. Jeju, jak ja bym chciała takie coś sobie zrobić. Tylko wiesz, co jest najgorsze? Lukałam po necie - żeby zrobić przepiśnik trzeba kupić tyle rzeczy! Te drobiazgi nie są drogie, ale tak - tu baza, tu skrapki, tu papier, nie ma tak, by na wszystko trafić w jednym miejscu, więc jak doda się wszystkie przesyłki wychodzi masakra :-( A napisz proszę - okładki kupujesz razem z ta spiralą czy wsio osobno i sama blindujesz?
Prześlij komentarz