środa, 7 października 2015

Pudełka na ślub dla chrzestnych rodziców

...czyli ostatnia partia exploding boxów z podziękowaniami.
Papiery w kwiaty są bardzo ładne, brokatowane, chyba papiermanii,
zachomikowane przeze mnie chyba ze 3 lata, wreszcie znalazły
właściwe zastosowanie. Połączyłam je z kapuśniaczkiem lewa strona 
i jeszcze drugim papierem z hurtowni jasielskiej, nie mam pojęcia jakim.





Otwarcie tych pudełek było chyba najbardziej efektowne, z tego powodu,
 że motylki wyskakują z nich na wszystkie strony co jest dla otwierających dużym,
bardzo miłym zaskoczeniem ;)
(sprawdziłam to wcześniej na kilku osobach)


 Motylki częściowo wykrojnikowe, ale w większości emossowane, 
sporo musiałam ich narobić ;)





Wszystkich serdecznie pozdrawiam :)
i pięknie dziękuję za przemiłe słowa :)

2 komentarze:

a.le kartka pisze...

Śliczne te pudełka! A motylki rzeczywiście wyglądają bardzo efektownie:)
Ja też ostatnio miałam przyjemność obserwować osoby, które po raz pierwszy widziały eksplodujące pudełko - ich reakcja jest bezcenna :)))

Ludkasz pisze...

Ależ produkcję pudełkową uskuteczniłaś:) Piękne wszystkie, w każdm poście:) I tyle pracy...podziwiam:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...